Komentarze: 2
...
I umarłam wtedy,
Ciemnosc byla i zimno bylo,
Nic nie widzialam i nic nie moglam zrobic.
Wtedy swiatlo zobaczylam,
Mezczyzne w czern ubranego,
O ustach krwi koloru.
Gdy podszedl zaczelam mowic,
Tam domu nie mialam - a on dom mi dal,
Tam jesc nie moglam - a on mnie nakarmil,
Tam naga chodzilam - a on mnie ubral.
Wtedy zaczelem plakac,
Bo szczescie zagoscilo w mym martwym sercu,
Plakalam tak dlugo, az lzy sie w krew zamienily,
A on scalowywal je z policzkow moich...